W ten cichy i jedyny w roku świąteczny wieczór
życzę Wam
aby spokój i szczęście ogarniały serca Wasze.
Nowych nadziei w nadchodzącym roku !
Świąteczne pierniczki piekłam ze swoją córeczką. Od razu widać, że ciasteczka są domowej roboty. Może daleko im do ideału, ale dla nas są najładniejsze na świecie, bo włożyłyśmy w ich zrobienie całe serduszka, a takie zrobione własnoręcznie smakują przecież i tak najlepiej. Najważniejsze, że tradycji świątecznej stało się zadość i ciasteczka są już upieczone, co oznacza, że Święta są tuż, tuż.....
Za przepis na ciasteczka dziękuję Agatce, a tutaj go znalazłam
.