1 ½ litra gorącego bulionu drobiowego
400 g ryżu do risotto
oliwa
1 cebula
2 łodygi selera naciowego
sól morska
świeżo mielony pieprz
4 garście różnych grzybów (np. shiitake, pieczarki, boczniaki, kurki)
150 ml vermouthu lub białego wytrawnego wina
sok z 1 cytryny
25 g masła
świeży estragon lub natka pietruszki
2 garście parmezanu
400 g ryżu do risotto
oliwa
1 cebula
2 łodygi selera naciowego
sól morska
świeżo mielony pieprz
4 garście różnych grzybów (np. shiitake, pieczarki, boczniaki, kurki)
150 ml vermouthu lub białego wytrawnego wina
sok z 1 cytryny
25 g masła
świeży estragon lub natka pietruszki
2 garście parmezanu
Powyższy przepis pochodzi z książki Jamiego Olivera „Jamie at home”
Na patelni rozgrzewamy oliwę, podsmażamy posiekaną cebulę i seler. Po ok. 10 min. dodajemy ryż i wszystko mieszamy. Następnie wlewamy wino, czekamy chwilę aż wino odparuje. Przyprawiamy solą i pieprzem. Dalej zaczynamy porcjami dolewać gorący bulion, cały czas mieszając ryż. Kiedy bulion zostanie wchłonięty przez ryż, dolewamy następną porcję. Trwa to ok. 30 minut. Po tym czasie dorzucamy ugrilowane wcześniej na suchej patelni grzyby. Dorzucamy świeże zioła, dodajemy sok z cytryny, sprawdzamy czy nie trzeba dosolić i wyłączamy gaz. Dodajemy masło i parmezan. Risotto musi być kremowe, ryż ma mieć odpowiednią teksturę, nie może być rozgotowany.
nigdy nie jadłam risotto z grzybami
OdpowiedzUsuńi myślę sobie, że chyba nawet boczniaków nigdy nie jadłam..
a grzyby lubię, bardzo
ja risotto robilam raz i nie wyszlo mi, u Ciebie wyglada apetycznie, bo u mnie to nikt sie nie chcial chwycic:D
OdpowiedzUsuńnie wiem,dlaczego,ale risotto jest jedna z niewielu potraw,ktorych nigdy nie robilam,ale sie przymierzam i zrobie....jeszcze w tym roku.....i tez z grzybami.....ale czekam na prawdziwki w lesie :) :)
OdpowiedzUsuńPysznie wyglada :))
Pozdrawiam:)
Wspaniale wygląda. Jami ma fajne przepisy. Wspaniała propozycja na obiad :)
OdpowiedzUsuńOoo, faktycznie, boczniaki pierwsza klasa, ładne okazy w koszyczku. :)
OdpowiedzUsuńJa tam risotto lubię pod każdą postacią, więc jakby mi kto postawił taką miseczkę - to z przyjemnością bym spałaszowała. :)
Masz racje, dobre risotto to niebo w gebie!A boczniaki faktycznie urodziwe! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
jak dawno nie jadłam risotto, trzeba to nadrobić ;)
OdpowiedzUsuńWczoraj wlasnie zamierzalam kupic boczniaki ale zrezygnowalam poniewaz nie mialam za bardzo pomyslu na ich przygotowanie. Teraz zaluje, bo to risotto musi byc przepyszne :) W wersji grzybowej jeszcze nie robilam :)
OdpowiedzUsuńP.S. Nie wiem gdzie w Polsce mozna znalesc orzeszki pinii :( Tutaj mozna je kupic w kazdym sklepie.
Dziękuję wszystkim za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńmajka - zazdroszczę więc orzeszków, będę nadal ich szukać, może mi się poszczęści :)