Nie będę po raz kolejny rozpisywać się, jak bardzo lubię wszystkie azjatyckie smaki. Tym razem podałam gryczano-pszenny makaron soba, który jest jednym z najbardziej znanych i cenionych za walory zdrowotne makaronów w kuchni japońskiej. Ma on lekko orzechowy posmak i muszę powiedzieć, że od teraz jestem prawdziwą fanką tego makaronu. Dobrze, że go w końcu wypróbowałam, na pewno będę go teraz często przyrządzać.
makaron soba
2 filety z kurczaka
2 marchewki
1 czerwona papryka
1 mały brokuł lub paczka mrożonego
cebulka dymka
świeże kiełki lub z puszki
olej sezamowy, kilka kropli
ziarno sezamowe dla smaku i ozdoby
Marynata:
2 łyżki oleju słonecznikowego
3 łyżki jasnego sosu sojowego
1 łyżeczka cukru brązowego
1 łyżka octu ryżowego
4 ząbki czosnku
świeżo tarty imbir
chili
sól, pieprz
Kurczaka pokroić na małe kawałki i zamarynować przez godzinę. Następnie wrzucić mięso z całą marynatą na rozgrzaną patelnię lub woka. Smażyć ok. 10 minut. Dalej dorzucić pokrojoną paprykę, brokuła podzielonego ma małe cząstki, po 5 minutach dodać tartą marchewkę. Smażyć wszystko razem przez chwilę. Na koniec dodać cebulę dymkę i kiełki. Zdjąć danie z ognia i doprawić kilkoma kroplami oleju sezamowego. Ugotowany wcześniej makaron soba połączyć z mięsem i warzywami, całość posypać sezamem.
2 filety z kurczaka
2 marchewki
1 czerwona papryka
1 mały brokuł lub paczka mrożonego
cebulka dymka
świeże kiełki lub z puszki
olej sezamowy, kilka kropli
ziarno sezamowe dla smaku i ozdoby
Marynata:
2 łyżki oleju słonecznikowego
3 łyżki jasnego sosu sojowego
1 łyżeczka cukru brązowego
1 łyżka octu ryżowego
4 ząbki czosnku
świeżo tarty imbir
chili
sól, pieprz
Kurczaka pokroić na małe kawałki i zamarynować przez godzinę. Następnie wrzucić mięso z całą marynatą na rozgrzaną patelnię lub woka. Smażyć ok. 10 minut. Dalej dorzucić pokrojoną paprykę, brokuła podzielonego ma małe cząstki, po 5 minutach dodać tartą marchewkę. Smażyć wszystko razem przez chwilę. Na koniec dodać cebulę dymkę i kiełki. Zdjąć danie z ognia i doprawić kilkoma kroplami oleju sezamowego. Ugotowany wcześniej makaron soba połączyć z mięsem i warzywami, całość posypać sezamem.
ja też bardzo lubię ten makaron, sam w sobie jest bardzo smaczny i sycący
OdpowiedzUsuńnie jadłam nigdy soby, ale widzialam w sklepei, zafunduje sobie i sproboje:)
OdpowiedzUsuńHmm...nigdy nie jadlam jeszcze takiego makaronu. Wlasnie wychodze do sklepu wiec na pewno kupie :) Mam ochote na to pyszne danie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten makaron :) i najważniejsze, że udało mi się do niego przekonać pozostałą cześć rodzinki :)))
OdpowiedzUsuńaga-aa to prawda, ten makaron jest sycący :)
OdpowiedzUsuńviridianka - ja teraz żałuję, że wcześniej go nie spróbowałam, na pewno Ci zasmakuje :)
majka - kup, kup, bo warto :)
szarlotek - ja też go uwielbiam, a rodzince też pasuje jego smak :)
Ja też uwielbiam sobę. :) Danie cudne zrobiłaś Asiejko, że aż w brzuszku zaburczało. :)
OdpowiedzUsuńA właśnie w szafce zalega mi opakowanie tego makaronu... teraz już wiem co z nim zrobię :) Spadł mi z nieba :)
OdpowiedzUsuńMałgosiu - tu Adda :))) Soba, to teraz mój ulubiony makaron :)
OdpowiedzUsuńAlex - szkoda żeby w szafce marnował się taki dobry makaron, a danie szczerze polecam :)
Po dlugich poszukiwaniach udalo mi sie wreszcie kupic makaron soba i zamierzam dzis wyprobowac ten przepis :))
OdpowiedzUsuńZrobilam! Wprowadzilam tylko male modyfikacje: zamiast brokulow, ktorych nie mialam dalam cukinie a do marynaty uzylam ciemnego sosu sojowego. To danie jest pyszne. Mojemu mezowi tez bardzo smakowalo :) Swietny przepis :))
OdpowiedzUsuńWypróbowałam :) Bardzo smaczne i takie kolorowe :) Dzięki za przepis i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń