
I to był strzał w dziesiątkę. Kurczak wyszedł bardzo smaczny, sos niezwykle aromatyczny i świetnie przyprawiony. Moją jedyną modyfikacją, była zamiana majeranku na tymianek, on jakoś bardziej pasuje mi do grzybów.
Oryginalny przepis:
4 piersi lub udka z kurczaka
1 średnia cebula drobno posiekana
3 łyżki smalcu lub oleju (u mnie olej)
3 roztarte ząbki czosnku
2,5 g suszonych grzybów (u mnie dużo więcej)
2 łyżki posiekanej natki pietruszki
1 łyżeczka majeranku (u mnie tymianek)
1 szklanka białego wytrawnego wina
sok z jednej cytryny
2 łyżki mąki
Grzyby namoczyć w szklance cieplej wody. Odcedzić, drobno posiekać, a płyn zachować. Na rozgrzanym tłuszczu smażyć na złoto porcje kurczaka. Dodać cebulę i czosnek. Dodać wino, płyn z grzybów i sok z cytryny. Doprawić solą i pieprzem. Przykryć pokrywka i dusić 30 minut obracając kurczaka jeden raz. Aby zagęścić sos wymieszać w małej szklance mąkę z kilkoma łyżeczkami wody. Dodać do sosu i gotować jeszcze przez 2 minuty. Danie podawać posypane natką pietruszki.

mniam....bardzo lubie wszystko,co z grzybami sie robi-apetycznie wyglada :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
było naprawdę bardzo smaczne i mocno grzybowe, mniam :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń