Ostatnio prawie codziennie serwuję swojej rodzince sałatkę ze świeżych owoców lub warzyw, bo jak tu nie korzystać z takiego dobrodziejstwa.Poza tym zauważyłam, że rodzinka lubi jak ktoś (tym „ktosiem” jestem oczywiście ja) poda pod nos, wymyje, obierze i pokroi, bo chociaż wszystko leży w zasięgu ręki, to rodzince nie bardzo chcę się wziąć do łapki. Z oszczędności i dbałości o zdrowie rodzinki, szczególnie tej młodszej części, wymyślam różne zestawy owocowo-warzywne. Dobrze, że sama uwielbiam je jeść, więc przygotowanie sprawia mi prawdziwą radość.
Przepis na tą sałatkę znalazłam w książce „Zima w Kuchni” i chociaż na dworze grzeje słonko, a o śniegu nikt nawet nie myśli, to przepis jest wart zrobienia. Wszystkie składniki można dostać świeże, ogórek pachnie teraz ogórkiem, pomidor pomidorem, nie to co zimą, kiedy wszystkie warzywa mają ładny kształt, ale smaku żadnego.
główka kapusty pekińskiej (u mnie sałata lodowa)
2 połówki brzoskwini z puszki (u mnie świeża brzoskwinia)
2 łodygi selera naciowego
ogórek zielony
pomidor
2 łyżki majonezu (można zastąpić jogurtem)
łyżka posiekanej zieleniny
sól
mielony kolorowy pieprz
ja też bardzo lubię świeże warzywa i owoce, no i tym samym sałatki z nimi :) no jak nie wykorzystać tego wspaniałego okresu, obfitującego w same witaminy ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubie salatki z owocami. I uwazam, ze do kapusty pekinskiej czy salaty lodowej owoce swietnie pasuja. Pysznosci :))
OdpowiedzUsuńaga - trzeba teraz najeść się na zapas witaminek, żeby zimą nam nie brakowało :)
OdpowiedzUsuńmajka - ja też lubię takie zestawienia samkowe warzywno-owocowe :)